Bez kilku podstawowych zawodników zagraliśmy wyjazdowy mecz w Szczedrzyku. Mimo ambitnej gry, ulegliśmy rywalowi 1:2 (0:1).
Od początku gospodarze narzucili bardzo wysokie tempo gry. W pierwszym kwadransie zmarnowali dwie doskonałe sytuacje na otwarcie wyniku. Z biegiem czasu spotkanie się wyrównało i coraz częściej zaczęliśmy przebywać na połowie rywala. W 28. minucie z bliska przestrzelił Dawid Suslik, grający z konieczności na pozycji napastnika. Dwukrotnie piłka zatrzepotała w bramce Szczedrzyka, w obu sytuacjach sędzia liniowy sygnalizował jednak pozycję spaloną.
Gdy wydawało się, że do przerwy obie drużyny zejdą bez zdobyczy bramkowych, rywala w narożniku pola karnego sfaulował Rafał Sobczyński. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Oliwer Czech i pewnym strzałem zdobył gola.
Po przerwie jako pierwsi stworzyliśmy groźną sytuację. W 55. minucie piłkę po strzale Dawida Suslika, nieuchronnie zmierzającą do bramki, w ostatniej chwili zablokował obrońca. Kolejne próby ataku nie przynosiły efektów, bardzo pewnie w obronie grała drużyna gospodarzy, a nam brakowało tzw. piłkarskiej jakości. Z upływem czasu coraz bardziej zaczęliśmy ryzykować, co stwarzało zespołowi Szczedrzyka okazje do kontrataku.
W 88. minucie Wojciech Burda przejął piłkę zbyt krótko zagraną do naszego bramkarza i plasowanym strzałem podwyższył prowadzenie. W doliczonym czasie gry, debiutujący w drużynie seniorów Arkadiusz Staffa, ładnie uderzył z pierwszej piłki, zdobywając honorową bramkę.
W ramach 6. kolejki zagramy na własnym boisku z tegorocznym beniaminkiem, drużyną Rzemiosła Dziewkowice. Początek meczu w niedzielę 13 września o godzinie 16:30.